Poznać Connor'a Ball'a i Michael'a Clifford'a.
Zaprzyjaźnić się z gejem.
Poznać kogoś o azjatyckich rysach twarzy.
Kolejnym moim marzeniem jest zwiedzić świat. Niestety jest pewien problem. Jestem beznadziejna z angielskiego. Dlatego w tym roku postawiłam sobie za cel, żeby na koniec roku szkolnego dostać 5 z tego przedmiotu. Jeśli mi się to uda to w następne wakacje pojadę na trzytygodniowy obóz anglojęzyczny w Londynie.
Już teraz dużo zwiedzam z rodziną, ale jeszcze nigdy nie opuściłam Europy. Na mojej liście znajduje się już:
Słowacja
Węgry
Włochy
Słowenia
Niemcy
Francja
Australia
Chorwacja
Czechy
Polska
Jednak zawsze chciałam zobaczyć Tokio, Nowy York, Londyn i całą Australie.
Moim marzeniem jest również wydanie książki. Zawsze podziwiałam twórczość pisarzy, takich jak na przykład J.K.Rowling. Fascynowało mnie, że jedną historią zdobyła ona serca tak wielu fanów. Chciałabym się zmierzyć z takim wyzwaniem i opublikowanie opowieści, która również dotrze do serc czytelników.
Często zdarza mi się pisać jakieś krótkie historie albo fanfiction, jednak mają one na pewno jedną małą wadę. Nie potrafię ich skończyć. Albo nie chcę, żeby to był już koniec, albo nie mam pomysłu na ciąg dalszy. Staram się to przezwyciężyć i chociaż raz napisać opowieść, która się skończy tak jak ja będę tego chciała.
W przyszłości chciałabym również zostać artystką. Uwielbiam rysować i robić zdjęcia. Nie muszę być jakąś wielką malarką. Zawsze chciałam usiąść na jakimś rynku i rysować portrety lub karykatury ludzi i turystów. Wiem, że nie byłabym w stanie z tego wyżyć, ale zawsze chciałam to robić i mam nadzieję, że kiedyś mi się to uda.
A co do robienia zdjęć to uwielbiam fotografować wszystko. Przyrodę. Ludzi. Cywilizację. Po prostu wszystko. Uwielbiam trzymać aparat w ręce. Niestety nie stać mnie jeszcze na własną lustrzankę, więc używam aparatu cyfrowego mojego taty. Nie jest to może to samo, ale chociaż coś. Do niektórych wcześniejszych postów dodawałam właśnie zdjęcia zrobione przeze mnie. Nie były może one pierwsza klasa, ale wybaczcie mi, dopiero się uczę i staram się być coraz lepsza w tym co robię.
No, to by było chyba na tyle, jeśli chodzi o moje marzenia...
Jednak nie. Jest jeszcze jedna rzecz, o której marzę. A raczej osoba. Chciałabym kiedyś spotkać kogoś. Kogoś, kto to będzie w stanie dostrzec prawdziwą mnie. Kogoś, kto będzie moim przyjacielem. Kogoś, kto będzie mnie otaczał bezinteresowną miłością na co dzień. Kogoś, kto zawsze będzie w stanie poprawić mi humor. Kogoś, kto będzie robił rzeczy głupie tylko po to, żeby mnie rozśmieszyć i usłyszeć mój śmiech. Kogoś, kto będzie mnie wspierał w tym co robię. Kogoś, kto będzie miał podobne pasje. Kogoś, z kim będę mogła porozmawiać na każdy temat. Kogoś, kto mnie nie zostawi przy pierwszej lepszej okazji. Kogoś, kto będzie przy mnie zarówno w tych dobrych chwilach, jak i złych. Kogoś, kto w końcu pozbiera mój świat do kupy. Kogoś, kto będzie jego częścią. Kogoś, dla kogo będę najważniejsza...
Teraz to chyba na tyle...
Każdy może marzyć.
Marzenia są przecież dla wszystkich, bo bez nich jesteśmy puści w środku.
Bez nich nie mamy motywacji do życia.
Marzenia dużo o nas mówią innym oraz nam samym.
Bez nich nie możemy być sobą.
~ Magicshino
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz